Kombinezon z miękkiej, cudownie miłej dzianiny wiskozowej. Nie gniecie się i jest rozciągliwy, więc nadaje się nawet na wielką wyżerkę, bo jak trzeba, to rozciągnie się tam, gdzie będzie taka potrzeba.
Kombinezon ma doskonałe, innowacyjne rozwiązanie, pozwalające załatwiać potrzeby fizjologiczne bez rozbierania się do naga, czyli zamek w kroku – niewidoczny, a jakże pomocny (mały, ale wariat :)). Dodatkowo, to cudo ma wszyty zamek na lewym ramieniu, żeby nie trzeba było wyczyniać kombinacji alpejskich, w trakcie jego zakładania. Oczywiście, kombinezon ma kieszenie, bo bez kieszeni nie ma życia.